Dziennik – 13 marca 2025
No i tak, cziporków nie było, plan jest taki, że dziś też nie będzie. Z zerówkami trochę gorzej to idzie, nie łapią się jednak do nowego życiorysu i ich dni też są policzone. Na razie wybieram te bez dodatku cukru i po prostu mniej. Rano wpadło bieganie, może trochę za mocno jak na budowanie bazy ale poszlo 5km i też jest ok. Wczoraj wróciłem z pracy na rowerze i nie rozpaczałem zbytnio za siłownią, jutro też jest dzień (prawdopodobnie) więc zgodnie z jakąś tam ramą postępowania którą przyjąłem zorbię trening A (czyli ten z środy)....